Co powiecie na połączenie dwóch władców jesieni- grzybów i dyni? :)
* makaron spaghetti (kukurydziany)
* pół małej dyni (moja ważyła 1,2 kg)
* 3 garści grzybów (u mnie prawdziwki)
* 1 cebula
* 2 ząbki czosnku
* tymianek, cząber, ziele angielskie
* sól, pieprz
* mleko ryżowe (opcjonalnie)
* olej
1. Makaron gotujemy w osolonej wodzie (kukurydziany polecam gotować nawet 2 razy dłużej niż jest napisane na opakowaniu).
2. Dynię obieramy, kroimy w drobną kostkę. To samo z grzybami i cebulą.
3. Na rozgrzaną patelnię wlewamy 1 łyżkę oleju, wrzucamy cebulę i chwilę podsmażamy. Dodajemy rozgnieciony czosnek i czekamy aż cebulka się zeszkli.
4. Dorzucamy dynię, 2 ziarenka ziela angielskiego i dolewamy trochę mleka ryżowego (niecałe pół szklanki). Jeśli nie mamy mleka można użyć samej wody. Dusimy aż dynia trochę zmięknie.
5. Dodajemy grzyby, tymianek (1 łyżeczka), cząber (1/3 łyżeczki) i sól.
6. Kiedy ''sos'' zgęstnieje, a dynia będzie już mięciutka, doprawiamy pieprzem i mieszamy z makaronem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz