To już moje drugie podejście do ''gorącej czekolady'' :) W planach miałam zrobić ten napój równie smaczny co tradycyjna gorąca czekolada, ale bez użycia czekolady kupnej i o zwiększonych właściwościach zdrowotnych. Myślę, że się udało :)
* szklanka mleka ryżowego
* 3-3,5 łyżeczki siemienia lnianego [może być zarówno złociste jak i zwykłe]
* 2 łyżeczki ksylitolu [na początek radzę dać 1,5 i sprawdzić czy jest wystarczająco słodkie]
* 3 łyżeczki surowego kakao
* szczypta soli himalajskiej
* [opcjonalnie] 1/2 łyżeczki karobu
* 1 łyżeczka oleju kokosowego [można pominąć]
* ew. ulubione przyprawy np. chilli, cynamon, wanilia itd.
1. Do małego garnuszka wlewamy mleko ryżowe, dodajemy siemię lniane, ksylitol, sól i od zagotowania gotujemy ok. 10-15 min [aż zgęstnieje]
2. Kiedy mleko będzie już odpowiednio gęste, przecedzamy wlewając do malaksera lub blendera, dodajemy kakao, karob, olej kokosowy i miksujemy kilkanaście sekund.
3. Przelewamy do kubka i przyprawiamy według uznania.
fajny patent z tym siemieniem i miksowaniem - koniecznie muszę spróbować, bo już wieki nie piłam takiej gęstej, gorącej czekolady :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń